aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Ciekawe!
Może to być raczej aluzja daleko bardziej wysublimowana, a może i jej w
ogóle brak?
Jednak niektóre spoty reklamy porównawczej znane z USA, dwóch znanych
producentów ~coli wskazują na model takiego przesłania:
"Oni są naprawdę dobrzy!!!" a my - "Na prawdę jeszcze lepsi".
Tylko tu lepsi są Ci, którzy potrafią okazać przeciwnikowi szacunek. Może w
ten sposób???
A może tak: Era Plusiczkowi gratuluje, a kto mu nie gratuluje (a jeszcze
niedawno próbował podprowadzić pewien pomysł???) Ale może bez tego polowania
na czarownice...
Jeszcze pośledźmy rozwój wypadków. A może faktycznie, zwykła zagrywka świata
gospodarki o podtekście wyłacznie honorowym i tyle?
Nanuna
Egon Olsen; <cghg7k$ia@nemesis.news.tpi.pl:
| Może jeszcze z hasłem "Praca uczyni cię wolnym" ?
| Poszukaj innych wzorców.
Nie widzę powodów dla szukania innych wzorców. Czym innym był rozwój
gospodarki niemieckiej w latach 1918 - 1939 a czym innym zbrodnicze
wykorzystanie rezultatów tegoż boomu.
Ja tam nie wiem, ale pierwsze obozy koncentracyjne na terenie Niemiec
powstały chyba przed wojną - nie wspominam już o finansowaniu tego boomu
zagrabionym mieniem pożydowskim, wpływie przyłączenia Austrii i Czech,
oraz zassaniu bezrobotnych do przemysłu zbrojeniowego i armii. Też sobie
tak możemy, ale później trzeba będzie to wykorzystać - chociaż dzięki
Łukaszence możemy to zrobić w "słusznej sprawie". ;)
Flyer
Usador Filip Podolski escribió:
Nasz kryzys naprawde wiele sie nie rozni, mamy niewiele wiekszy wzrost
gospodarczy. A za pare lat dojdzie zalamanie sie systemu rent i
emerytur oraz zasilkow. W obu krajach. Wtedy sie obudzisz z reka w
nocniku.
W jakich obu krajach? U nas zasiłki i renty to kpina, co tu się może
załamać?
Kryzys różni się jak cholera. Żyjemy w zupełnie innych warunkach. Mamy inne
możliwości rozwoju.
Widzę, że jesteś zafascynowany wskaźnikami. Mimo to, widzę lepszą przyszłość
przed Niemcami, niż Meksykiem. Za dziesięć lat Niemcy wciąż będą potęgą
gospodarczą, a Meksyk biednym sąsiadem USA pilnowanym, zeby nie wzbogacił
się za bardzo.
Chyba dawno nie byłeś w Niemczech..
Pozdr,
Rafalski
Aby visy dla Polaków zostały zniesione Polski rząd nie powinien podchodzić do
stołu na którym się gra w pokera tylko z wsparciem wojskowym .Wydaje mi się
że problem nie siedzi w Waszyngtonie ale prędzej w TelAvivie.Ustępstwa na
korzyść Izraela spowodują mocniejszą karte w rękach Wałęsy,bo ten człowiek jest
na ten teren najlepszy.Przykładowym ustępstwem korzystnym dla nas Polaków jest
sfinansowanie darmowych biletów do Polski dla żydów którzy chcą
studiować,zamieszkać osiedlić sie.Korzyści dla Polaków z takiego ruchu to rozwój
gospodarczy-jesteśmy narodem leniwym i potrzebujemy dobrego przykładu który nas
zmusi do konkurencji i do PRACY.
W koalicję rzeczywiście nie muszą wchodzić. Bo takie wymuszone porozumienie
jest o kant doopy potłuc. Bez sensu znaczy....
Tylko powiedz mi, wyborco PO, czy Twoi wodzowie poprą w sejmie swoimi głosami
rząd mniejszościowy Marcinkiewicza z jego programem gospodarczym? Program jest
bardzo zbliżony do haseł wyborczych PIS-u więc posługując się logiką powinni
być "za". Ale równocześnie jestem pewien, że PO będzie przeciw. I w ten sposób
popchnie PIS w objęcia populistów z LPR-u i Samoobrony. Czy muszę Ci pisać, jak
wpłynie to na program gospodarczy rządu?
Twoi polityczni idole, drogi wyborco PO, mają głeboko w doopie, działanie dla
dobra kraju. Ich interesuje nie program rozwoju gospodarczego kraju tylko
nadzór nad WSI...
Bzdury...
> Miśka, państwu (a dokładniej - ogółowi obywateli)
> opłaca się i zależy na tym żeby było jak najwięcej
> nowych obywateli. Bez tego za kilkadziesiąt lat
> system emerytalny padnie, nie ma tez mowy o
> rozwoju gospodarczym.
To jest problem nie związków tylko idiotycznego systemu emerytalnego. Małe
pytanie - mogę się z tego systemu wypisać i odkładać sobie te same pieniądze na
koncie? Nie? No właśnie.
Tak samo idiotyczny jest argument z przedszkolami. To że system przedszkolny
(czy jak to nazwać) jest ułomny i zakorzeniony w socjaliźmie nie ma nic do
rejestrowania czy nie związków.
> Wspólne opodatkowanie to ma być wsparcie dla tych
> którzy tych nowych obywateli "robią", chowają i
> wychowują. A nie nagrodą dla twojego,
> niewątpliwie indywidualnego, trybu życia.
A ja jestem zdania, że wolałbym nie mieć żadnego wsparcia od państwa tylko mógł
robić swoje przy minimalnym (tylko tam gdzie to konieczne) jego udziale. Uważam,
że jakby państwo było bardziej sensownie skonstruowane to bym mógł wydawać
więcej pieniędzy na dzieci, a mniej na machinę urzędzniczą, która będzie
wspierać wparcie dla mnie...
Tak naprawdę to jest bardzo prosta sprawa - dajmy ludziom robić to co chcą robić
i stwórzmy sensowne ramy w których zostaną utrzymane struktury państwowe. Reszta
jak np. rodzenie dzieci co jest naturalną czynnością człowieka sama się dokona
bez pomocy państwa.
No i dobrze. Nie ma Europy bez Turcji. Europa MUSI miec sojusznika i partnera
na wschodzie. Brak takiego opozni rozwoj. Od wiekow turcy maja ambicje
przynalezec do europejskiej cywilizacji i przynaleznosc do UE im sie poprostu
nalezy. Turcja to nie tylko wazny partner gospodarczy ze znaczym potencjalem
ludzkim i technologicznym, ale rowniez potencjalny transferowy kraj na Bliski
Wschod. Pociag relacji Koluszki - Bagdad jest coraz bardziej realny.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl