Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Tu masz Propozycja rozważań na Drogę Krzyżową
Trochę pozmieniaj i będzie git

http://www.diecezja.sosnowiec.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1123&Itemid=1

Bym ci napisał ale jakoś nie mam natchnienia do tego.Pozdro



GW: 'Agresywny Niemiec o hardym sposobie bycia, asceta, który nosi krzyż jak
szpadę'.'Czerstwy Bawarczyk o kordialnym wyglądzie..'.'Panzer-Kardinal, który
nie zdejmuje z siebie wspaniałego stroju i złotego krzyża z piersi, krzyża
Księcia Świętego Rzymskiego Kościoła'.'Chodzi tylko w marynarce i krawacie,
częstokroć sam prowadzi po Rzymie mały samochód'
wg Vitorio Mesori

To mógłby być dobry papo na czas Wojny Światowej(stan obecny), ale ma kilka cech
eliminujących taką nadzieję. Pierwsza z brzegu: jest za stary.
Rozważania Naszych Rodaków o jego pochodzeniu i drodze życiowej znaczonej
HiterJugend czy podobnymi, są całkowicie nieważne dla watykańskiego sposobu
patrzenia na ich obszar działania tj.poszczególne państwa. To coś porównywalnego
do spojrzenia na Polskę przez pryzmat województw,czy na Niemcy jako zbiór landów
Macie, Katolicy i Chrześcijanie z Europy stanowić bastion i fundament oraz
wzorzec religi dla pozostałych. I tyle znaczy ten wybór. A to o wiele za mało
na czas wojny religi(cywilizacji).
44



Przed chwilą odpisałam na Twoje poprzednie pytania, a teraz spróbuję
tutaj. Dla mnie życie na ziemi to taka droga do wieczności. I na tej
drodze odbywa się moje uświęcanie. Ale nie tylko moimi siłami, ale
poprzez poddawanie się działaniu Ducha Św. Nie jest to więc samodoskonalenie,
ale poddawanie się kanciastego kamienia szlifowaniu przez Boga.
Napisałam kiedyś rozważanie drogi krzyżowej o świętości, o dochodzeniu do
świętości. Jeśli chcesz poczytać, jest na stronie
www.budysie.republika.pl
Kasia



> jesli w Wielki Piatek nie sprawuje sie Mszy sw, tym bardziej nie powinno sie
> celebrowac spowiedzi

Dlaczego "tym bardziej"??? Czemu nie sprawuje się Mszy świętej to wiem, ale dla
niespowiadania nie widzę uzasadnienia, ani teologicznego, ani praktycznego.

Albowiem nawrócenie jest łaską. Łaska ma to do siebie, że "dopada" człowieka w
dziwnych czasach i miejscach. Gdyby np. ktoś, kto się długo nie spowiadał,
zapragnął iść do spowiedzi pod wpływem rozważania Drogi Krzyżowej?
Umożliwianie ludziom pojednania z Bogiem to jedno z największych zadań
Kościoła. I powinno być realizowane wszędzie, zawsze i na każdym kroku.



Zliża się piętnasta naszego czasu. TA Godzina...

Przeczytałam własnie cudowne rozważania Drogi Krzyżowej. Książeczkę podwójnie
piękną - i przez prostotę (ale i głębię) rozważań, i przez cudowne ilustracje -
reprodukcje ikon Nowosielskiego.

Przeczytajcie ją kiedyś, warto:

mumik.com/verbinum/index.php?mode=6&searchmode=&searchstring=&shift=&idksiazki=521

(nie uwierzycie, ale w miękkiej oprawie kosztuje 2 zł:-)))



Zaduma w rocznicę śmierci Papieża
wieczorna droga krzyżowa ulicami Starówki - w niedzielę o 20 sprzed kościoła
św. Katarzyny. Przy każdej z 14 stacji aktorzy Teatru Horzycy przeczytają
rozważania Męki Pańskiej autorstwa Jana Pawła II.

bardzo piękny pomysł!!!



To są modlitewniki z polskim i łaćińskimi tekstami celebry, oprócz tego są w
nim pieśni polskie i łaćińkie, tak samo i modlitwy oraz rozważania drogi
krzyżowej. Ja swój kupiłem w księgarni na 3 maja 22, gdzie indziej ich nie
widziałem. z resztą w jej dzrzwiach wisi plakt informujący o tym,że masza jest
w każdą niedzielą o godzinie 15.



Ratzinger napisał teksty rozważań i modlitw do tegorocznej drogi krzyżowej w rzymskim Koloseum. Przejmujący fragment modlitwy trafił następnego dnia na nagłówki wielu gazet: "Panie, tak często Twój Kościół wydaje się nam tonącym okrętem, łodzią, która ze wszystkich stron nabiera wody (...) Przeraża nas brud na szatach i obliczu Twojego Kościoła. (...) Ale to właśnie my zdradzamy Cię za każdym razem, po wszystkich wielkich słowach i szumnych gestach".

ANEGDOTA

PODOBNO NAKAZ DLA ZAKONNIKÓW I KSIĘŻY NIE BRZMIAŁ:

"BĘDZIESZ ŻYŁ W CELIBACIE"

ALE

"BĘDZIESZ ŻYŁ W CELI BRACIE" : )

w Niemczech większość to protestanci





Kiepsko czytasz. Nie mszę, ale drogę krzyżową. To spora różnica.
To, że nabożeństwo było ekumeniczne należy pochwalić. Pozostaje pytanie, jak
przebiegały rozważania kolejnych stacji? Na ile były zgodne z wiarą ktolicką??
Dopiero po poznaniu, tych rozważań, można włąściwie ocenić tą inicjatywę.

Dlatego wstrzymuję się od głosu i innym, którzy tych rozważań nie znają radzę
to samo.



Papież przeciwko transhumanizmowi
Fragment rozważań Benedykta XVI z XII stacji drogi krzyżowej:

"(...)niektóre sformułowania można było odczytać jako potępienie inżynierii
genetycznej: "Człowiek chciałby na nowo wymyślić człowieczeństwo, zmieniając
reguły samego życia, reguły nadane przez Boga. A jednak zastępowanie Boga,
nie będąc Bogiem, jest bezgraniczną bezczelnością, jest najbardziej
niebezpieczną awanturą".

serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34180,3284631.html

***

Ile razy już przez to przechodziliśmy? Najpierw była astronomia i ruch ciał
niebieskich, potem sprzeciw wobec porządku demokratycznego, następnie zakaz
stosowania antybiotyków, nie mówiąc już o ciemnych wiekach, gdzie klechom nie
podobało się nawet to, że lud korzysta z lamp naftowych - obecnie czarni aż
się trzesą na widok prezerwatyw, a na myśl o stworzeniu nowego człowieka
drogą inżynierii genetycznej dostają szału..

Cóż, tak bylo w przeszłości i tak będzie tym razem - ludzkość pójdzie do
przodu, a klechostan będzie nadrabiał straty z datków wiernych... O ile po
stworzeniu nowego człowieka purpuraci będą jeszcze komukolwiek potrzebni...



do mag_mys... przesadzasz! miałam nie wdawac sie
w takie bezsensowne rozważania no ale się nie da... na szóstą rano na roraty w
adwencie, co piątek droga krzyzowa w wielkim poscie i w dodatku cały październik
codziennie grzeczniutko na różaniec (jako bezboznica cos jednak wiem ;p), mają
zostac świętymi za zycia? bo chyba nie na tym co tutaj wyliczasz polega
katolickie wychowanie... a rodziców chrzestnych właśnie dlatego że z założenia
tak ważna jest ich rola nie wybiera się byle jakich, mieszkających setki
kilometrów dalej i widujacych dziecko raz na 5 lat albo tylko dlatego że są
ciocią czy wujkiem i widują dziecko przy okazji spotkań rodzinnych i tyle, tacy
nie gwarantuja katolickiego wychowania dziecka podobnie jak nie gwarantuje go
ganianie non stop do kościoła...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.