Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Chciałbym na kompie służbowym zablokować gry systemowe pinball,pasjans itd.Jeden z moich kolegów poświęca tej rozrywce większą część każdego dyżuru, robiąc tym samym niedźwiedzią przysługę pozostałym pracownikom.Nie chcę angażować w to admina bo wyszłoby dlaczego chcę to zrobić. Problem polega na tym,że posiadamy konto z ograniczeniami,nie mogę więc zmienić nazwy,ikony,
usunąć skrótu,zmienić ścieżki dostępu czy rozszerzenia lub nazwy pliku.Każde nawet prymitywne rozwiązanie będzie dobre bo kumpel to nemo komputerowy, więc nie uruchomi gry jeśli cokolwiek z tych elementów się zmieni.Tylko jak to zrobić mając takie ograniczenia?system XP home.



Zastanawiam się nad zakupem lapka Hp pavilion DV7-2055 jako mojego przenosnego centrum rozrywki [ w tym gier :P np battleforga] w pracy i za 3 miesiące na studiach :P
(praca wygląda tak ze przez bite 8h z hakiem musze siedzieć na d. i sie nie ruszać. W zasadzie tylko 2 x na dzień odbiore telefon, więc nudy są niemiłosierne do tego stopnia ze zbudowałem już niezła flote i wieżę Eiffla z karteczek samoprzylepnych......)

Jestem ciekaw czy mielibyście inne ciekawe propozycje?

Wymagania:

CPU: Procek jaki bądź
MEM: ram 3gb+ 800mhz
GFX: radeon 4650 lub lepsza
stylowa ( nie musi być 'bajerancka' ) obudowa (typu męskiego bardziej :P)
czas pracy na baterii jaki bądź, i tak przez 90 % czasu będzie podłączony do sieci.
matryca najlepiej glare 15'4 i wiecej. 16/9 lub 16/10

Wszelakie "bajery" jonizatory powierza kamerki lampki nocne czy ekspresy do kawy mile widziane ale nie konieczne xD.


znalazłem jeszcze takie cudo ale w natywnej rozdzielczosci to bede mogl pograc tylko w pasjansa...



I po co wydawać ciężką kasę na oprogramowanie, skoro wydając raz a dobrze na Windowsa ma się profesjonalny edytor grafik wszelakich (Paint), mikser z wszystkimi bajerami (Rejestrator dźwięku) i rozrywkę dla całej rodziny (Pasjans + Saper)?



[quote][quote] .... nawet nie zauwazasz tej calej straszliwej masy ludzi w zawdówkach i wiejskich szkolach ktorzy naprawde nie potrafia odpalic komputera a szczytem wiedzy technicznej jest dla nich obsluga odtwarzacza CD (w najlepszym wypadku DVD)
[/quote]
Nie wiem czy masz coś przeciwko zawodówkom
Wyobraż sobie że jestem po takiej szkole i co z tego.

Nie wiem skąd masz takie informacje bo mieszkam teraz na wsi i uważam to za swoje osiągniecię.
Tutaj się zgadzam iż niepotrafie obsługiwać DVD stacjonarnego bo takowego nie mam
a nie podejrzewam również iż by róźnił się za bardzo od pilota od TV Sat czy TV
Jako DBX uważam iż pleciesz androny
Może dojdziesz co to jest "DBX".

[quote] ....uzyszkodnik ma tylko to co dostal na starcie. Taka jest filozofia tego systemu.
[/quote]
:)

Nie za bardzo mnie interesuje filozofia systemu.
Komputer jest jak samochód, zwykłe narzędzie pracy czasami rozrywki.
Nie uważam iż każdy musi być informatykiem, czy zaraz instalować 100 tys. bzdur ściągniętych z sieci bo tak moda albo teraz tego się słucha czy ogląda.
Komputer na mi pomagać zrobić określone zadanie (np napisać tekst w Wordzie a w czasie drukowania pograć w pasjansa) i nie musze się znać na wszystkim co jest w nim czy jak działa hard czy soft.

[quote]
Ale obsluga PCta z Windowsem IMO nie powinna sie konczyc na klikaniu Worda i Pasjansa...
[/quote]
To na czym według Ciebie powinna kończyć się obsługa PC z OSami ?



Gry są różne. Można układać pasjansa i można cisnąć w cRPG.

Dla mnie, tak jak chyba dla każdego jest to po prostu dobra rozrywka. Grę traktuję zależnie od gatunku. Z Tormenta można było naprawdę sporo wynieść pod względem humanistycznym, bo w sumie to interaktywna książka prawie jest. Od CS'a, ET albo Quake'a zbytniego waloru edukacyjnego nie będę wymagał, za to będę leciał za fragiem, podniecał się multikillami i biciem noobów.



Kolekcjonuję sobie książki W.Łysiaka. Zdobyłem ostatnio kolejne dwa tytuły "Francuska ścieżka" i "Empirowy pasjans". Oczywiście nie oparłem się żeby kolejny raz nie przeczytać...
Ponadto skusiłem się na zachwalanego przez was "Siewcę wiatru" i dziękuję, bardzo mi się podobało. :szczerbaty:
A i jeszcze z rana dokończyłem zaczęta wczoraj ksiązkę M. Ciszewskiego pt. "www.1939.com.pl" . Polecam. Kawałek dobrej rozrywki. Gatunek? Sensacja,Sci-fi, historia alternatywna... Nie będę pisał strzeszczenia, może tylko krótko jednym zdaniem. Wyobraźcie sobie jak by wyglądała kampania wrzesniowa, gdyby udział w niej (po stronie polskiej) wziął doborowy, wyposażony w najnowoczesniejsze technologie odział NATO...

a wieczorkiem sąsiad ma mi podrzucić "Achaję" :D
Ten post był edytowany przez 5hogun dnia: 14 Maj 2008 - 09:43



Nie chcę zakładać nowego topiku, ten starczy.
Tym razem nie ja kupuję lapka, a koleżanka.

Sprawy nie podlegające dyskusji:

Firma – TOSHIBA.
Dysk – min. 320gb.
Pamięć – min. 3gb.
Porządny serwis – oczywiście, jeśli wcale nie musiałby być potrzebny.

Sprawa do negocjacji:

Cena – 2.500,00zł.

Znalazłam coś takiego:

Notebook Toshiba A300-20O T3400 15.4" 3GB 320GB ATI-256 BT VHP za 2.799,00zł

http://sklep.vobis.pl/oferta/notebooki/tft_15_4/875987_toshiba_a300-20o_t3400.aspx

Prosiłabym o minusy tego laptopa.

Czy procesor jest dobry?
Co to jest ekran TFT z błyszczącą matrycą (to dobrze czy źle?).
I dalej w te klocki.

Napisane jest, że jest przeznaczony do rozrywki. Głównie jednak ma być do pracy z Office i do internetu. Gier na nich nie będzie, co najwyżej jakiś pasjans. I oglądanie filmów oraz słuchanie muzyki.



Ja podobne miałam życie jak ty Al. Nie brakuje mi pomysłów i rozrywek. Jak byłam mała to hobby miałam minimum jedno nowe w tygodniu.
Wciąż mam obraz siebie jak mała siedzę i buduję z klocków, a tata po mnie sprząta, oraz jeżdżę palcem po mapie szukając Atlantydy i zachwalana oczekuję jak rodzice potwierdzają moje predyspozycje na archeologa, albo jak zbieram atlasy i wmawiam sobie zachęcona przez rodzinę, że zostanę kardiochirurgiem, lub jak siedzę w dużym pokoju z mamą i składam komputer, zaś tata w kuchni gotuje obiad. Obawiam się, że tata potrafi jedynie układać w pasjansa, a jak czegoś potrzebuję w związku z komputerem to do mamy. Bywałam z nią jednak na giełdzie komputerowej parę razy i co ciekawe przekonałam się, że stare pierdoły traktują nas jak idiotki. To młody chłopak będzie mówił z tobą jak z równym. Wciąż się wściekam na wspomnienie tych kretynów co sami nie rozumieli co mówią, a na kobiety z wyższością patrzyli.
Siostra moja też zaczynała od pistoletów, bo po pierwszą lalkę sięgnęła dopiero jak miała 6 lat.
Zasadniczo z robieniem nas kurami domowymi utożsamiam facetów wieku naszych ojców i dziadków.



Kurcze czy czyjaś mama nie gra w pasjanse ?
Moja nie gra, bo komputer to jej wróg Za to ojciec łoi namiętnie i po okresie Wolfensteinów, WarCraftów i Diablów awansowały do rangi jego ulubionej rozrywki komputerowej.

Cytat: a mam o tyle nietypowo, ze mam 2 kompy (tzn. moj i zony) ale jeden komplet monitor/mysz/klawiatura rozdzielone KVM.
Jednak specjalnie sobie nie wadzimy tym bardziej, ze kazde z nas ma swoje komputury w pracy.

Jawna niesprawiedliwość Ja mam w domu kilka kompletów klawiatur, kilka(naście) myszy w róznym stopniu zaawansowanego rozkładu, 2 monitory (""na_szafowy" CRT w razie jakiejś awarii [np spalenia matrycy w LCD, co raz mi się już przytrafiło] i normalnie używany LCD), ze 3 komplety lepszsych bądź gorszych głośniczków, za to tylko jeden element najważniejszy, czyli sam PCet

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.