aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Mając rekuperator i tak uśrednimy wytworzony strumień ciepła.
Jak bardzo można liczyć na zdolność rozprowadzania po domu ciepła z kominka/kozy przez rekuperator? Strumień wentylacyjny nie jest zbyt duży i nie jestem pewien czy to się sprawdza. Czy może się wypowiedzieć ktoś kto taki układ juz posiada?
Moje pytanie odnoszę szczególnie do tych spośród Was, których domki nie przekraczają ok 110 m2 powierzchni użytkowej.
Jak uważacie, czy rozprowadzenie CO z kozy to dobry sposób na ogrzanie kubatury ? A może wystarczy koza "solo" ?
ps: Zauważyłem, że temat pieców wolnostojących rozprowadzających ciepłą wodę do grzejników, to temat dość skrzętnie pomijany i przy tym pewnie nie doceniany.
no i jeszcze do tego dotsojna ta koza :)Podsumowując piec wolnostojący to świetne rozwiązanie do domów jednoizbowych bądź gdzie koza stała by dokładnie w centrum domu. Jednakże mało kto ma salon w centrum domu. Są różnego rodzaju kozy z płaszczem wodnym bądź bez, można również starać się jakoś rozprowadzić to ciepło, ale nominalna możliwość kozy to max 15 kW. Dlatego też chyba nie warto zawracać sobie głowy kozą, gdyż jest to alternatywa do jednego pokoju. Dziękuje wszystkim za pomoc. Będzie kominek z płaszczem :)
Obawiam się, że nie ma kozy ze szczelnym doprowadzeniem powietrza :-). No chyba że nowoczesne piecyki kominkowe mają (chyba heta), ale to koszt większy niż samego kominka bez DGP. Niestety przy reku musisz o tym pomyśleć.
Jestem przekonana, że wentylacja załatwi sprawę rozprowadzania ciepłego powietrza po domu zupełnie wystarczająco.
Gosiek, poważnie myślicie o kozie zamiast kominka? A nie chcecie rozprowadzenia ciepła? Oto co wymyślił znajomy w pokoju zrobionym na styl kowbojski
http://foto1.m.onet.pl/_m/4f42571b87...cd,10,19,0.jpg
szkoda że nie zrobiłam fotek innych części pokoju z siodłem, biurkiem szeryfa :( może kiedyś uda mi się to nadrobić, tu jest dopiero w trakcie wykańczania, a ma być efekt odpadającego tynku z ceglanej ściany
Czekania na PnB ciąg dalszy...
Pani, która zajmuje się moim wnioskiem jest chora i wybiera się na zwolnienie :(
Ciągle główkuję nad sposobem ogrzewania domu. W projekcie jest kominek z rozprowadzeniem ciepła + ogrzewanie elektryczne ewentualnie. Chciałabym zamiast typowego kominka zbudować piec ceglany.
http://foto3.m.onet.pl/_m/f6e2ba319a...983,5,19,0.jpg
Taki piec znalazłam już dość dawno w jednym z czasopism. Zbudowany jest z cegły i otynkowany, ogrzewa ponoć CAŁY dom ( 2 razy większy od mojego). Podoba mi się. Fajnie byłoby jednak jeszcze dołączyć funkcję kuchenną - żeby dało się coś ugotować przy okazji... A może jeszcze podkowę do ogrzewania wody użytkowej... W każdym razie bez zduna się nie obejdzie, choć - z drugiej strony - moja rodzinna "złota rączka" pewno by sobie z tym poradziła, gdyby miała schemat takiego "cuda". W dodatku o zduna teraz wcale niełatwo, a jeszcze o takiego z pomysłami...
Wcześniej myślałam o zwykłym piecyku typu "koza" - są takie o mocy wystaczającej do ogrzania nawet większych powierzchni niż u mnie. Jednak taka pieco-kuchnia chyba bardziej by pasowała...
Szukam podobnych wątków na forum, parę znalazłam. Sporo na te tematy mają do powiedzeniaForest-Natura, Darek B, Brzoza, Hes. Powoli czytam i analizuję. Może coś się wyklaruje? W międzyczasie sobie rysuję, jak to mniej więcej miałoby wygądać zewnętrznie.
Mam pytanie do praktyków. Jak pogodziliście OP z CWU? Planuję zrobić tak. Kominek z rozprowadzeniem ciepłego powietrza jeśli się uda to w systemie grawitacyjnym. To grzeje przez cały czas ale jak najrozsądniej uzyskać ciepła wodę? Jako ogrzewanie awaryjne lub wtedy gdy mnie lenistwo dopadnie instaluję nagrzewnicę olejową (kompletny brak szans na gaz ziemny a LPG jest porównywalne z olejem). Jeżeli zastosuję wymiennik przeponowy gaz-gaz otrzymam powietrze do rozprowadzenia ale jak uzyskać CWU. Latem planuję system solarny ale co zimą? Dogrzewanie elektryczne wody wpędza mnie w maksymalny przedział cenowy kosztów a między innymi cały ten system jest po to bym na nędznej emeryturze nie musiał spędzać zimy w kuchni przy kozie opalanej trocinami. Jeżeli wybiorę wymiennik gaz-woda to mam ciepłą wodę którą mogę wykorzystać do podgrzewu zbiornika z CWU ale muszę zainstalować nagrzewnicę woda-powietrze by rozprowadzić ciepło. Troszkę zalatuje mi to instalacją CO.
Drugi dylemat to gdzie i jak łączyć kanały rozprowadzające ciepłe powietrze? Jeżeli tuż przed kratkami nadmuchowymi to muszę ciągnąć podwójne przewody - jeżeli od strony nagrzewnicy to jak zrobić by powietrze płynęło przez kanały a nie przez kominek i by to działało automatycznie? Gdy konsultowałem ten problem z panem w sklepie sugerował bym turbiną z pieca wyciągał powietrze z otoczenia kominka ale sam zaznaczył że ten system może zasysać spaliny z wewnątrz kominka poprzez szczeliny do omywania powietrzem szyb. Praktycy i użytkownicy kominko-pieców nadmuchowych proszę podajcie jak rozwiązywaliście nadmuch i CWU. A może ja coś źle kombinuję?
Tampiko,
nie mam w projekcie kominka, ale zamierzam doprojektować. Też chwilami mam dylemat, czy to robić, kozy nie chcę, bo nie ogrzeje mi poddasza, a tam będą sypialnie i syn przesiaduje całymi wieczorami przed komputerem, jest raczej domatorem. Pasuje żeby tam też ciepło leciało, więc tylko kominek z rozprowadzeniem ciepła. Znajomi opalają domy tylko kominkiem w październiku, listopadzie, marcu i kwietniu. Oszczędzają gaz, podobno tanio wychodzi.
Więc może doprojektuję ?
Wreszcie widze tu Renie pewnie dopina spraw z budowa w urzedach i dlatego rzadziej u nas bywa :lol: Reniu! tak jak nasi koledzy tutaj mowili chyba to jest zly pomysl robienia z salonu kotlowni,ale kominek to co innego on powinien byc :wink: bo wszyscy tak maja :lol: Rozmawiam z kobietami ktore "obsluguja" kominki ogrzewajace dom.Klna na czym swiat stoi .Rece zniszczone,od noszenia drewna,popiol trzeba codziennie wynies,szybe codziennie wyczyscic, scierac ciagle kurz.Nie to nie dla mnie.Ja na to nie mam czasu, a pozatym bede kiedys stara i co wtedy kto to bedzie robil.Ale pewnie spelnie swoja fanaberie i postawie to cudo.Myslalam o tej kozie ale nie widze tego "zwierza" w moim salonie no i ta rura prosto do nieba bo salon ma pustke a jakbym chciala komin to i tak nic nie zaoszczedze.Rozprowadzic ciepla po domu nie ma jak bo w salonie nie ma stropu, a jakies tam rury wiszace nad glowami- nie tego nie widze.Pewnie bedzie kominek ale od swieta palone. Do Grega i RS! Chlopcy :lol: -jako kobieta stwierdzam, ze lysinka to wiecej miejsca do calowania,a pozatym glupi klak na madrej glowie nie rosnie :lol: I jeszcze w sprawie wlosow -kazdy siwy wlos to stracona okazja a u Was tego przynajmniej nie widac :lol: :lol:
RS-tak sie recholilam z tego Robin Hooda :lol: swietny dowcip.Do Januszka ! a Tobie polecam farbe do wlosow i tez nie bedzie widac :lol: :lol: polecam sie z doborem :lol: Chyba podoba Ci sie ten moj obrazeczek :lol: To jestem cala ja, stara i szara:lol: i ten stlamszony facecik :lol: Ale to mi dobral nasz kolega z grupy z zadupia :lol: i to jego "sprawka" :lol: Pozdrawiam wszystkich tego kolege tez :lol:
Czego oczekujesz po takim żródle ciepła, ile chcesz wydać i do jakiego domu. Rozrzut jest wielki. W wielu przypadkach koza wystarczy w innych nie. Koza może być równie droga jak kominek z rozprowadzeniem albo o wiele tańsza.
Ja wybieram kozę.
Jest lżejsza niż kominek w obudowie np. z piaskowca.
Nie wieje od niej takim suchym powietrzem jak jak z przewodów DGP.
Pewne jest, że koza jest dużo łatwiejsza w montażu i demonatażu
Wystarczy spokojnie do dogrzania pokoju połączonego z kuchnią i korytarza łącznie ok 50 m2, a nawet więcej.
Potrafi dobrze trzymać ciepło, to zależy od konstrukcji i ceny.
Sprawność taka jak w kominku.
Można znakomicie dobrać piec kominkowy (kozę) do estetyki wnętrza.
Mam do ogrzania powierzchnię parteru (salon 24, holl z kuchnią 20). Będzie stał blisko klatki schodowej więc napewno do góry też trochę ciepła pójdzie. Mam małe dzieci, ale rozprowadzenia nie mogę zrobić bo komin jest w złym miejscu. Wybraliśmy ogrzewanie gazowe tradycyjne grzejniki ze względu na małe dzieci, ale jak sami dobrze wiecie gaz jest strasznie drogi i chcemy dogrzewać kozą. Taki kominek jak mi się podobał to minimum 8.000 z obudową bez rozprowadzenia. A koza za 2.500 w zupełności mnie swym wygląden zadowala ponieważ wprowadza dodatkowy klimat. Ale mimo to nadal zastanawiam się, czy to dobry pomysł.
Czy kotoś z Was jest może użytkownikiem kozy np. firmy DOVRE???
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl