aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Pod tymi inicjałami znalazłam tylko Piotra Rogoża (nie mam zielonego pojęcia na temat jego twórczości, więc się nie wypowiem…). Mam dziwne wrażenie, że tę książkę przeczytali tylko krewni i znajomi Królika (Tak, tak – bardzo ładna książka córciu…).
Znalazłam jeszcze jedną osobę o tych inicjałach
Romek Pawlak, nie mylić z Romualdem Pawlakiem.
http://www.esensja.pl/ksiazka/ksiazki/obiekt.html?rodzaj_obiektu=2&idobiektu=8277
"Wilcza Krew, Smoczy Ogień" to moje pierwsze zetknięcie z twórczością Romualda Pawlaka. Muszę powiedzieć, że spodziewałem się o wiele więcej, więc jestem nieco rozczarowany.
Większość opowiadań jest po prostu za krótka jak dla mnie. Wygląda to trochę tak, jakby autor nie miał za bardzo pomysłu na historie, które chce opisać, więc napisał tyle ile mógł i szybko kończył. Część opowiadań jest po prostu o niczym, zapomina się je natychmiast po przeczytaniu. Żeby jednak nie było, że jest to książka beznadziejna, to pod koniec Pawlak odzyskuje formę. Ostatnie dwa opowiadania są napisane moim zdaniem bardzo dobrze, potrafiły mnie zaciekawić znacznie bardziej niż cała reszta razem wzięta. Dlatego też mam nieco mieszane uczucia względem tej pozycji. Generalnie, jest to niestety średnia książka.
A co Wy o tym sądzicie?
--
Life is easy, with eyes closed...
Strzel fotkę z nim, pozdrów od ZBooków i zaproś na forum hrhr
Niestety zapomniałem aparatu - odbije sobie na Portykonie.
Byłem dzisiaj na spotkaniu z Romualdem Pawlakiem - bardzo sympatyczny facet. Mówił dużo i ciekawie, a co najważniejsze nie robił z siebie "guru" polskiej fantastyki. Sporo miejsca poświecił swojej ulubionej,a zarazem najlepszej książce "Wilcza krew, smoczy ogień", a także sprawą rynku, warsztatu pisarskiego itp. Co do planów na przyszłość - być może pod koniec tego roku wyjdzie w końcu książka o zakonie joannitów. Oby.
Przeczytane!
Orbitowski/Urbaniuk - "Pies i klecha: Więcej światła"
Jak zwykle dobrze napisane. Ale brakowało tu czegoś, co poprzednie części miały - może odrobiny szaleństwa, pasji? Ot, taka sobie przeciętna historia, która zaginie wśród innych, lepszych, o Gilu i Ence. Mimo to daję punkt.
Romuald Pawlak - "Sokół i skała"
Ogólnie rzecz biorąc to, pomimo dużej ilości tekstów, ich poziom mnie rozczarował... Bywało lepiej... A oto moje typy:
1. Drukarczyk Grzegorz - Reguła przetrwania
Zdecydowanie najlepszy tekst numeru. Mocno Falloutowy, osobiście kojarzy mi się też z
"Piknikiem na skraju drogi". Szkoda tylko, że parę rzeczy nie zostało bardziej rozwinięte. Ale i tak nie jest źle, końcówka ciekawa. PUNKT.
2. Kilian Tomasz - Cargo
Słabizna. Takie historie mnie nie biorą.
3. Rogowska Agnieszka - Ekologia snu
Oj, to był ciężki kawałek, ledwo dobrnąłem do końca. W ogóle mi się nie podobało, takie jakieś... dziecinne.
4. Rożek Szymon - Pakiet
Sympatyczny kawałek, choć końcówka mogłaby być lepsza. Z braku czegoś lepszego - DRUGI PUNKT.
5. Cetnarowski Michał - Idąc w cieniu wieży
Opowiadanie o niczym. Niby klimatyczne, ale całkowicie chybione.
6. Pawlak Romuald - Bandyci Universum: Prądy wirowe w tyłku smoka
Niby fajne, ale nie za bardzo wiem o co w nim chodzi...
7.Domagalski Dariusz - Utracone Dzieciństwo
A to już w ogóle nie wiem co...
8. Cichowlas Robert - Kamienica na lodowej
Sympatyczne, trzeci najlepszy tekst numeru. Fajnie się czytało.
Drukarczyk Grzegorz - Reguła przetrwania
Wartka akcja, dobrze napisane, ciekawy świat... A potem pointa kompletnie filipowo-konopiana. Lepiej by chyba było bez niej. Ale niech będzie: THE BEST OF 27.
Kilian Tomasz - Cargo
To, jak rozumiem, początek cyklu? No to zapowiada się ciekawie. Trochę za duża przewaga ekspozycji nad akcją, ale tak to jest, jak się czyta pierwszy rozdział powieści.
Rogowska Agnieszka - Ekologia snu
Fajny, zabawny kawałek. Najlepsze było chyba nazewnictwo sennych stworów. No i w części surrealistycznej nieco zbyt odjechane, akcja się na chwilę kompletnie rwie. SECOND BEST OF 27
Rożek Szymon - Pakiet
Pomysł dobry, wykonanie nienajgorsze - ale nie przesadzajmy może z tym epatowaniem apokalipsą: świat, w którym reklama zwycięża? To ja chyba podziękuję ;)
Cetnarowski Michał - Idąc w cieniu wieży
Fascynujący setting, ciekawe postacie, nienajgorsze dialogi, język jak zwykle przegadany (choć niewątpliwie jest coraz lepiej). Ale dlaczego to opowiadanie jest kompletnie o niczym?
Pawlak Romuald - Bandyci Universum...
No i znowu Pawlak humorystyczny: ale jak śmieszy, kiedy nie śmieszy? Chyba poprosimy o powrót Finnegana.
Domagalski Dariusz - Utracone Dzieciństwo
Ostre, robi wrażenie. W sumie szkoda, że tylko short, bo mógłby z tego jakiś niezły horror moralistyczno-filozoficzny wyjść.
Cichowlas Robert - Kamienica na lodowej
Pomysł ciekawy, ale chyba już gdzieś był. Poza tym, końcówka jakaś taka kompletnie nijaka.
Ogólnie: więcej krótszych opowiadań nie wyszło tak dobrze, jak ostatnio.
Sebastian Uznański "Pani Igieł" - coż się będę rozpisywał, nad wątpliwą przyjemność wyszukiwania błędów i nielogiczności przedłożyłem czystą radość z obcowania z pokręconym światem Sebastiana. PUNKT
Marek Hemerling "Gra" - coś oklepany temat
Andrzej Kozakowski "Nie zmażesz grzechu" - nie pamiętam
Romuald Pawlak "Mrówki Altapina" - świetny kawałek, naprawdę żałuję, że zabrakło punktów do rozdania
Adam Mrozek "Twardowski.com" - średnio na jeża, ni to ni sio.
Ela Graf "Nowy porządek" - fajniutkie Ela jesteś księżycową czarodziejką klimatyczności. PUNKT
Andrzej Miszczak "Byłem obrońcą Boga" - takie sobie, no co ja poradzę, że mnie nie ruszyło?
Grzegorz Żak "Scena barejska" - nie pamiętam.
Ufff, patriotyczny obowiązek odbębniony.
Z tego co widzę ankieta zakończona!
I mieisce - Łukasz Orbitowski - Wielka ciemność - 19 głosów
II miejsce - Ela Graf - Słodkie maleństwo - 14 głosów
III miejsce - Romuald Pawlak - Bo to jest wojna, rzeź i rąbanka 12 głosów
Moje gratulacje!
Nabyte: Andrzej Pilipiuk "Wieszać każdy może"
Zdobyte szantażem: Romuald Pawlak "Wilcza krew smoczy ogień", "Tempus Fugit t.1 i t.2" (sa tam między innymi Romek i CezaryF, a raczej doczepili do nich resztę bo się chłopakom pisać więcej nie chciało... )
Dziś jakoś naszło mnie sentymentalnie i pomyślałałm, że miło byłoby czasem zajrzeć do takiego wątku, znaleźć coś dla siebie
Na początek coś z Pratchett'a
Wszystko, co mamy, to siebie nawzajem.
(Terry Pratchett w wywiadzie dla "Fenixa")
I do pary z naszego polskiego Pratchett'a
Świat wcale nie wali się, gdy ktoś gdzieś daleko dokonuje strasznych czynów, które tak naprawdę mnie nie dotyczą... Natura świata jest taka, że on bezceremonialnie wali się mi na głowę, kiedy krzywda dotyka mnie bezpośrednio.
(Romuald Pawlak "Ginaza: Jesteś shareed")
Myśli te często przypominaly mi się w ważnych życiowych chwilach Wydają się tak oczywiste i proste, ale przez to prawdziwe i piękne.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl