aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Aleśmy się rozjechali
"Ludzie zauważyli, że jazda przez zatłoczony Wrocław czy Łódź w godzinach
szczytu zabiera tyle samo czasu, co wyjazd do pracy oddalonej nawet o
kilkadziesiąt kilometrów od centrum rodzinnego miasta - mówi zajmujący się
migracjami dr Romuald Jończy z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. -
Ludzi już nie przeraża odległość, jeśli koszty i czas dojazdu są niewielkie."
Ekonomista jest to człowiek który powie, co jest droższe, a co jest tańsze,
jeżeli mu się powie, co ile kosztuje (zasłyszane).
35,7 mln ludnosci ma Polska obecnie
Tylko z liczacego okolo miliona mieszkancow wojewodztwa opolskiego wyjechalo
okolo 120 tys mieszkancow
www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070215/kraj/kraj_a_1.html?k=on;t=2007021520070215
Według badań prof. Romualda Jończego z Uniwersytetu Opolskiego za granicą
pracuje przynajmniej 120 tysięcy mieszkańców regionu. To 12 procent populacji
Opolszczyzny i ok. 1/3 czynnych zawodowo. Jeśli chodzi o młodzież, wygląda to
jeszcze gorzej. - 3/4 podejmuje pierwszą pracę na Zachodzie -mówi wicemarszałek
Kotyś.
www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070215/kraj/kraj_a_1.html?k=on;t=2007021520070215
Polska mniejsza o dwa miliony?
pl.wikipedia.org/wiki/Polonia
zajrzalam do liczb ))
Od maja 2004 roku pracę w krajach UE mogły podjąć już nawet dwa miliony
Polaków. To największa fala emigracji w nowoczesnej Europie - pisze "Gazeta
Wyborcza". Według danych Ministerstwa Pracy, w krajach UE w ciągu ostatnich
dwóch lat pracował milion Polaków.
"Rzeczywista skala zjawiska jesto wiele większa. Nie wiadomo tylko, czy o 50,
czy o 100 procent" - mówi specjalista od migracji z Uniwersytetu Opolskiego dr
hab. Romuald Jończy.
www.naukawpolsce.pap.pl/nauka/index.jsp?place=Lead03&news_cat_id=117&news_id=10435&layout=2&forum_id=3751&page=text
wywiad z panem prezydentem - własnie w TV3
Chwalenie , że radni zatwierdzili nowy plan bez Carrefoura
jest cacy i pięknie.
ale jak to inni oceniają
W gminach, gdzie 80 proc. mieszkańców stanowią autochtoni, faktyczne bezrobocie
nie przekracza 5-6 proc. Na wielu opolskich wioskach występuje jeszcze jeden
paradoks - im niższe jest bezrobocie, tym mniejsze zatrudnienie i słabo
rozwijająca się przedsiębiorczość. Szacuje się, że wskaźniki bezrobocia dla
wschodniej części województwa, tej zamieszkałej przez autochtonów, są zawyżone.
Często ludzie figurują w spisach bezrobotnych tylko po to, aby mieć
ubezpieczenie. Pracy szukać nie zamierzają.
Jeśli wyjazdy za większymi pieniędzmi, bo je głównie podawano jako motyw
migracji, będą nadal trwały, a może nawet jeszcze się nasilą, to za kilka lat
może się okazać, że region stanie się weekendową sypialnią dla tych, którzy na
co dzień zarabiają za granicą, a o rozwoju gospodarczym będzie można jedynie
pomarzyć. Bo nie można rozwijać regionu, w którym nie ma ludzi.
z najnowszych badań prof. Romualda Jończego, które zostały zaprezentowane w
Urzędzie Marszałkowskim
to moze inny artykul
30 proc. młodych Polaków pracuje za granicą
(Rzeczpospolita, pb/20.09.2007, godz. 09:08)
Co trzeci młody Polak pracuje za granicą. Prezydent Lech Kaczyński
zapowiedział stworzenie programów mających zachęcić zarobkowych
emigrantów do powrotu - czytamy w "Rzeczpospolitej".
W Pałacu Prezydenckim wczoraj odbyła się narada o emigracji
zarobkowej Polaków. Prezydent zaproponował założenia do
programu "Powrót" (wkrótce przyjmie go rząd), m.in. stworzenie w
konsulatach stanowisk komputerowych z aktualną ofertą urzędów pracy
w całej Polsce. Także powołanie vortalu internetowego, który
pomagałby np. założyć działalność gospodarczą w kraju.
Powracającym, którzy zechcą to zrobić, program ma zagwarantować ulgi
podatkowe. A ich dzieciom - szkoły polskie, żeby zmniejszyć bariery
związane z powrotem. Już w październiku trzy szkoły dla 400 dzieci
zostaną otwarte w Irlandii.
Za granicą obecnie pracuje co trzeci młody Polak, a główny kierunek
ich emigracji to Wyspy Brytyjskie.
- Szczególnie niepokojąca jest emigracja w tej ostatniej grupie.
Znaczna część może tam pozostać - sądzi prof. Romuald Jonczy
badający strukturę emigracji.
Młodzi ludzie w zasadzie nie mają powodów, by wracać do Polski. Nie
mają tu ani własnego mieszkania, ani własnej rodziny. Na dodatek
znacznie trudniej im teraz na to mieszkanie zarobić niż przed laty.
Czynnikami sprzyjającymi pozostaniu na stałe za granicą są, zdaniem
prof. Jonczego: coraz lepsze wykształcenie i znajomość języków, a
przez to łatwiejsza adaptacja oraz realne możliwości awansu
zawodowego i społecznego. W rezultacie rodacy pracujący na Wyspach
Brytyjskich czy w Irlandii rzadziej przyjeżdżają do Polski niż np.
pracujący w Niemczech i wydają u nas mniejszą część emigracyjnych
zarobków.
biznes.onet.pl/0,1608951,wiadomosci.html
Nie chowajmy głowy w piasek
Odpowiadam dla panu Waldemarowi Kuczyńskiemu:
„Gazeta Wyborcza" podgrzewa wyjazdowa gorączkę - pisał wczoraj na naszych
łamach Waldemar Kuczyński. Żonglując cytatami i wyrywając fragmenty naszych
artykułów z kontekstu, wpiera nam dziecko w brzuch: że tworzymy rajskie miraże
wyjazdów do Europy Zachodniej, przeszacowujemy skalę wyjazdów. Jego zdaniem „to
zła ocena i pedagogika".
Odpowiadam. Liczbę 1,5-2 mln Polaków, którzy wyjechali w ostatnich latach na
Zachód, oszacowało nam niezależnie dwóch specjalistów od migracji - dr hab.
Wojciech Łukowski z Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego i
dr hab. Romuald Jończy z Uniwersytetu Opolskiego, od lat badający migracje
zarobkowe Polaków. Wyraźnie napisaliśmy, że nie wiadomo, jaka część z tych
Polaków już wróciła do kraju.
To, że mamy do czynienia z największą falą wyjazdów z Polski od czasu lat
powojennych, nie budzi niczyich wątpliwości.
Rozumiem troskę Waldemara Kuczyńskiego, bo wyjazdy rzeczywiście stwarzają coraz
więcej problemów. Pracodawcy skarżą się na deficyt pracowników w niektórych
dziedzinach (budownictwo, lekarze niektórych specjalności, pielęgniarki).
Socjologowie wskazują na wypłukiwanie tkanki społecznej: osłabienie więzi
rodzinnych, kryzys obywatelskiego zaangażowania czy nawet upadek lokalnej
drobnej przedsiębiorczości.
Ale to jeszcze nie jest powód, by chować głowę w piasek z
powodów „pedagogicznych”. Czy jeśli „Gazeta" nie będzie pisać o wyjazdach, to
te problemy znikną? Polacy i bez nas doskonale o tym wiedzą - od rodziny,
przyjaciół, znajomych, którzy już wyjechali. I którzy za sobą ściągają
następnych - co sprawia, że fala wyjazdów nie opada, ale wciąż rośnie.
Dla wielu Polaków wyjazd to nie wędrówka za mirażami, ale zło konieczne,
wyprawa za chlebem. Znam miasteczko na Dolnym Śląsku, gdzie z 26-osobowej klasy
w szkole rocznika 1976 w kraju zostały trzy osoby. Przed takimi historiami nie
możemy uciec. Opisujemy życie. I nie uprawiamy żadnej pedagogiki, bo to nie
nasza rola.
„Gazeta" nie pobudza gorączki, „Gazeta" chce ją zmierzyć.
Porozmawiajmy o lotnisku
Sprawa lotniska w Kamieniu Śl. od jakiegoś czasu zajmuje niektórych
przedsiębiorców i polityków w naszym regionie. Szczególny swój udział ma w tym
nasz burmistrz K. Fabianowski. W słuszność tego przedsięwzięcia chyba nikt nie
wątpi i choć wszyscy jednym chórem deklarują pomoc, czy raczej chęć udziału,
to sprawa wygląda na zagmatwaną. Zdaje się, że brakuje konkretnego projektu,
działań i inicjatywy ze strony Zarządu Województwa Opolskiego lub są one zbyt
mizerne jak na rangę przedsięwzięcia. Pozostaje jeszcze problem finansowania
projektu, o czym wspomina Farys na forum miasta. Czy można z publicznych
pieniędzy finansować nowoczesne usługi transportowe, które są, jakby nie było
komercyjnymi? Czy można potraktować to jako inwestycję, by później czerpać z
niej zyski lub sprzedać udziały bez straty dla włożonej publicznej puli
pieniędzy? Nie wiem jak to prawnie wygląda, ale w grę wchodzą również niemałe
pieniądze z UE. Warto chyba zaryzykować, by później coś mieć niż nic nie robić.
Zapraszam do dyskusji.
Pzdr.
Stanowisko burmistrza Fabianowskiego n/t:
www.strzelceopolskie.pl/?aid=1371
O migracjach zarobkowych z Opolszczyzny – konferencja z udziałem dr hab.
Romualda Jończy:
www.wrotaopolszczyzny.pl/pl/aktualnosci/informacje/2005/11/O+migracjach+zarobkowych+z+Opolszczyzny.htm
Artykuł w NTO:
www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20051007/REGION/51006017
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl